Zatrzymujemy się u Kingi trochę odpoczywamy i ruszamy w miasto .
Udajemy się nad Wisłę latem musi być tu bardzo ładnie ale dziś jest słonecznie ale bardzo mroźno .
Będąc w Toruniu należy zaopatrzyć się w pierniki - najstarsze zmiany o piernikach pochodzą z XIV.
Pierniki były produkowanie i eksportowane do Gdańska i Królewca , formy pierników przedstawiały różnorodne tematyki z życia codziennego, wizerunki mieszczan , herby miast.
O piernikach pisali nawet poeci
W Polsce za czasów Kopernika :
Gdańska gorzałka - Toruńskie pierniki - Krakowskie panny - Warszawskie trzewiki to najlepsze rzeczy.
O piernikach wzmianki można spotkać w dziwnych miejscach .My też odwiedzamy sklepy i kupujemy kilka rodzaj pierników
Udajemy się do najsłynniejszej pierogarni w mieście podobno będąc w Toruniu należy tu zajrzeć - jest bardzo oblegana więc musimy około 20 minut poczekać. Panie są tak miłe że zostawia się numer telefonu i oddzwaniają jak coś się zwalnia a my mamy czas na zwiedzanie.
Bardzo polecamy - wybieramy sobie po 3 pierogi z różnym nadzieniem. Pierogi sa duże 3 mi wystarczają a przy tym panuje tu miła atmosfera .
Z pierogarni przenosimy się do piwiarni.
podobno jedna z najstarszych Pod Modrym Fartuchem
wybór piwa jest duży ale czy takie dobre to inna rzecz piłam dużo lepsze spędzamy tam cały wieczór i wracamy do domu .
Jutro chcemy trochę pozwiedzać stare miasto .