Największą atrakcją Edynburga jest zamek,majestatyczny położony jest na wulkanicznej skale góruje nad miastem .Zamek z trzech stron jest nie dostępny ze względów na strome zbocze.Wejście do zamku prowadzi ze wschodniej strony co dawnych czasach powodowało utrudniony dotarcie do niego.
Ze wschodniej strony wchodzimy przez szeroki plac wybudowany 1753 r jako plac defiladowy od połowy XX wieku odbywają się światowe parady wojskowe. Ale miejsce tez wykorzystywano do przeprowadzania egzekucji , palenia czarownic,heretyków a dziś przechodzi tu tysiące ludzi zastanawiam się ilu ich wie co na tym placu się odbywało ilu nie winnych ludzi straciło tu życie.
Było to miejsce gdzie od wieków chronili się mieszkańcy- zwali go twierdzą Eidyna - po najeździe Anglików w 638r przybrało nazwę Edinburg
Skała na której wybudowano zamek jest pochodzenia wulkanicznego dziś porośnięta jest niewielką roślinnością a z innej strony czarna jak węgiel .
Do zamku wchodzimy przez plac defilad oczywiście poddajemy się przeglądowi zawartości plecaków - to ze względu na bezpieczeństwo.
Przechodzimy przez bramę wybudowano ją w drugiej połowie XIX wieku . Po jednej stronie jest posąg króla Roberta Brucea a po lewej Wiliam Wollacea szkockiego bohatera narodowego .
Działa XV wieczne
Każdego dnia o godzinie 13 oddawana jest salwa -
Długie schody
Wchodzimy do muzeum wojskowego .Muzea takie mnie osobiście nie bardzo fascynują ale znalazłam coś bardzo osobistego