wtorek, 5 lutego 2019

Rio de Janerio w pigułce



Rio  de Janerio  czyli styczniowa rzeka  to 12 milionowe miasto Brazylii. Miasto wielu kontrastów spotykamy tu nowoczesne dzielnice a zaraz obok słynne fawele - dzielnice biedy z gangami, rozbojami.
Jadąc do lasu  deszczowego mijamy jedne z największych fawele.
W całym Rio jest ich 400 .

 Tam gdzie powstaje dzielnica bogatych zaraz za nimi powstaje fawela.
Ale Rio to też słynne plaże Copacaban  czy obok Ipanema , słynne wzgórza  , przyroda , urocze zatoczki czy zabytki.
Ale najbardziej  rozsławia miasto karnawał gdzie zabawa i muzyka trwa przez 3 dni - my musimy wracać więc tego nie doświadczymy ale wszystko przed nami .

Centrum miasta - poznajemy zabytki.
Zona Sul - dzielnica gdzie kazdy turysta tu wcześniej czy później trafi - jak można nie być na plaży.

Copacabanie .Rio to kilometry plaży pięknych plaży o białym piasku to tu spotykamy ludzi  leżących pod parasolami łapiących słońce , godzinami siedzących w wodzie czy uprawiających sporty wodne .
Rio to jedna plaża właściwie każda dzielnica ma swoja plażę .
diabelska plaża - maleństwo między skałami .
My miasto poznajemy  przez podróżowanie  autobusami linii jest około 800 ale od czego mamy internet brazylijczycy także z niego korzystają  bilet nie jest drogi kupuje się u kierowcy i zawsze wchodzimy przednim wejściem bo nabyciu biletu przechodzi się przez bramkę i ważne autobus zatrzymuje się na machnięcie ręki .



Ulice są jednokierunkowe więc należy opracować powrót też .
Mieszkańcy są pomocni - nas męczyło ciągłe zwracanie aby chować aparaty bo mogą nas okraść .
Zwiedzanie jednak należy  zaczynać wcześnie rano w południe wracamy do hotelu lub  szukamy  chłodnych restauracji .
Godziny posiłków przypadają na nasze warunki więc nie ma problemów zjeść obiad między 12 a 15
natomiast Brazylijczycy przy celebrowaniu jedzenia są bardzo głośni .
I jeszcze jedno często nie mówią po angielsku ale zawsze próbują pomagać .........


Większość ludzi nie ma pojęcia na jakim lotnisku ląduje .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz