dzień zapowiada się bardzo ładny jest 6 30 a termometr pokazuje 20 C ale temperatura nie straszna gdy ma się klimatyzacje .
Pakujemy się z psem i w drogę
Po około 3h zbaczamy z S7 w kierunku Grunwalda . Jedziemy z pół godziny i docieramy do pól Grunwaldu miejsca gdzie w 1410 odbyła się słynna bitwa .
Nie ma problemu aby poszedł z nami piesek wiec kupujemy bilety i wędrujemy .
Upał jeszcze nam mocno nie doskwiera .
Zwiedzamy muzeum tu musimy Mimi nosić na rekach i wracamy do samochodu .
Następnie zatrzymujemy się pod pomnikiem żołnierzy w Mława
Śpi do samej Warszawy tu zabieramy ja na stare miast .
Warszawie zwiedzamy starówkę zjadamy pizze oczywiście wybieramy miejsce gdzie może być piesek . Nawet pani kelnerka przynosi miskę wody tak duża że mimi mogła by sie wykąpać .
odpoczywamy jeszcze przy fontannach i ruszamy w dalszą drogę mamy jeszcze około 150 km do przejechania
S7 mimo że są prowadzone prace drogowe to nie źle się jedzie i można coś sobaczyć.
Autostrada może jest szybsza - ale ogląda się tylko ekrany .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz