Trafiamy ta prze przypadek informacje wyczytujemy na witrynie długo się nie namyślamy.
Wchodzimy do restauracji po jednej stronie bar i stoliki po drugiej młoda osóbka zachęca do zobaczenie budynku i winnicy .
Leonardo de Vinci otrzymał od Ludovica Sforza działkę o powierzchni 8300 metrów kwadratową .
W zamian za stworzenie Ostatniej Wieczerzy malarz docenia ten dar tym bardziej że jest miłośnikiem wina i 600 lat temu powstaje winnica .
Niestety kilka miesięcy trwało jego szczęście bo darczyńca cofa swoja decyzje.
Ale winnica miała więcej szczęścia i przetrwała do XX wieku , dziś udało się otworzyć szczepy tego winorośla.
Zaczynamy zwiedzanie ogrodu i pałacu Atellani - muzeum to właściwie dom. Każde pomieszczenie dużo drewna oraz malowideł ściennych co powoduje przepych.
Dom widziany z końca ogrodu obrośnięty pnączami z zegarem słonecznym na budynku.
Spędzamy tam godzinę ale mimo że muzeum znajduje sie w centrum miasta tam panuje cisza .
w takim miejscu można odpocząć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz