wtorek, 18 grudnia 2018

Copacabana



  To jedna z najsłynniejszych plaż świata kto on niej nie słyszał jeżeli Rio to copacabana .
My też jeszcze późnym wieczorem moczymy nogi w oceanie moja to pierwsza wizyta na tej plaży Marka z racji zawodu już któraś.
Rano najpierw nasze kroki kierujemy na zakupy nie dlatego ze jesteśmy takimi fanami sklepów ale nasz bagaż wciąż leci i KLM poinformował nas że mamy 100 euro na zakupy.
nabywamy po krótkie spodenki, t-szorty , klapki i na plażę .

Jest południe słonce w zenicie , piasek nagrzany na boso zapomnij o dotarciu nad wodę ale człek pomysłowy i proszę drogę wyłożył kabelkiem z którego tryska woda piasek jest wilgotny można przemieszczać się bez wykonywanie dziwnych ruchów który rzadko przypomina chód.

Ocean wiec fala wysoka niestety my tylko zaliczamy resztki fali bo pamiętamy że mamy jedyne ubranie.

Wracają z plaży napotykamy ciekawe budowle z piasku robimy fotki i niestety nie za darmo przeba coś wrzucić do puszki więc zanim zrobisz zdjęcie dobrze się zastanów alb zrób z daleka różnica jest taka że nie ma cię na zdjęciu .

Wracają zaglądamy do jednego z wielu tu barów znajdujących przy plaży gdzie wypijamy kokosowy napój to tylko ja bo Marek nie daruje sobie wypicia piwa lokalnego .



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz