niedziela, 4 maja 2014

Niedziela czas trochę odpocząć wybieramy się do dzielnicy hinduskiej tak zwanej małych indi.
Mimo że to dopiero 10 00 jest potwornie duszno i gorąco otwarty jest targ.
Większość się modli palą kadzidełka i składają kwiaty specjalnie na ta okazje przygotowane.
Chodzimy w małych uliczkach, miedzy straganami próbują rozpoznawać warzywa .
Dzielnica w której najwięcej sklepów z złotem i ubraniami.Od kolorów można dostać zawrotu głowy szkoda że w naszych sklepach tak szaro.
Kupujemy parę drobiazgów.Kupiliśmy baterie  do kamery niestety w hotelu okazuje że nie chce działać mamy nadzieje że jutro
uda się ją oddać.Czasami robimy takie dziwne zakupy.
Wypijamy kawę w centrum handlowym i upajamy się  przyjemnym chłodem .
Wracamy przez park zwiedzamy przy okazji fortece .
Park okazuje się miejscem w którym miejscowi robią sobie piknik  niedzielny.
Nam się też udziela i znajdujemy sobie miejsce w cieniu drzewa zjadamy owoce które
zawsze ze sobą mamy, woda szybko ma temperaturę otoczenia.

Skoro zaplanowaliśmy dziś odpoczywać popołudnie spędzamy w basenie a wieczór w barze hotelowym

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz