niedziela, 11 maja 2014

Włuczenie się po mieście

Jest niedziela postanawiamy już na początku wyjazdu że w ten dzień jest wony czyli nie ma planowania.
Jedziemy do chainataun wymienić pieniądze oczywiście na 51 czekamy i czekamy jakoś tak się składa że kiedy jedziemy w innym kierunku to jada tylko 51 jak czekamy to są  wszystkie tylko nie ten.
I wybieramy się na Sentose ale pieszo i zobaczyć tą część która jest mniej komercyjna tylko to my mogliśmy wymyślić idziemy w pełnym słońcu i do tego bez chodnika bo tam już tylko samochody się przemieszczają ale pole golfowe widzieliśmy .

Wsiadamy w szybką kolejkę i wracamy.
Tu łazimy po miejscach mało uczęszczanych przez turystów ale jakich.
Czasami warto chodzić od zaplecza
Zjadamy co nie co
Wypijamy po zimnym piwie i wracamy do hotelu. W powietrzu wisi burza ale padać jednak nie zamierza a szkoda było by chłodniej .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz